Zakończenie działalności na platformie MoH

Premiera nowego Medal of Honor rozbudziła w szeregach kawalerzystów nadzieję na nowy esportowy hit.

Reaktywowana 7. Brygada "Red Arrow" szybko zdobywała nowych rekrutów i solidnie przygotowywała się do gry o najcenniejsze laury. Niestety, mimo sporego zainteresowania portali ligowych, w tym Clanbase i Electronic Sports League, gra nie zdobyła szerszego grona wielbicieli. Wobec tego 5 marca, podjęta została decyzja o zakończeniu działań bojowych na platformie MoH.

 

Najważniejszym sprawdzianem umiejętności reprezentantów   1stCav eSport Club z pewnością były Mistrzostwa Polski MoH PC, zorganizowane przez ESL. Jednak również w tym przypadku, pomimo puli nagród w postaci 5000 zł, zawody nie cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony polskich klanów. Cieszy natomiast fakt, że w rozgrywkach dobrze zaprezentowały się drużyny reprezentujące czarno-żółte barwy – 28. Regiment sięgnął po mistrzostwo Polski, a 29. Regiment musiał zadowolić się miejscem tuż za podium. Na tym nie skończyły się sukcesy operatorów 7. Brygady. Wygrywając mecz za meczem kawalerzyści doszli do pierwszego miejsca w drabince 4on4 Sector Control w lidze ESL. Warto także wspomnieć o głośnej akcji z początku roku, kiedy to dzięki operatorom  1stCav na gorącym uczynku złapany został cheater.

 

Wiele osób przewinęło się przez szeregi 7. Brygady w okresie jej aktywności na platformie MoH. Ostatecznie, do rezerwy odchodzą następujący operatorzy:

  • Adrian "LuckyLuck" Tracz,
  • Stanisław "Xavi3r" Bizoń,
  • Jakub "Slova" Słowik,
  • Konrad "KondzikS" Śpiewak,
  • Marcin "QuePasa^" Jóźwiak,
  • Jakub "JasiekX" Juchniewicz,
  • Artur "Route" Sobczak,

 

Oto kilka słów podsumowania działalności brygady wprost od lidera sekcji,  Adriana "LuckyLuck" Tracza:

 

Wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę z tego, jak wygląda rzeczywistość e-sportu. Na scenie króluje, moim zdaniem niesłusznie, wciąż popularny CS; producenci gier wydają wciąż nowe, niedopracowane pozycje, powodowani jedynie chęcią zysku; gracze wędrują pomiędzy tytułami, rzadko zatrzymując się przy jakimś na tyle długo, aby zasilić szeregi zawodników lig czy klanów. Niestety to wszystko zmusiło nas do zamknięcia kolejnej brygady 1stCav, tym razem padło na Medal of Honor. Dla mnie, jako dowódcy brygady, nie była to łatwa decyzja. Przede wszystkim ze względu na ludzi, którzy do tej sekcji należeli. W większości pochodzili oni z "zewnątrz”, nie byli wcześniej operatorami naszego klanu. Pokazali jednak swoją wartość, nie tylko jako gracze, z którymi spokojnie można sięgnąć choćby po Mistrzostwo Polski, ale co chyba ważniejsze, jako świetni ludzie. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że w mojej brygadzie nigdy nie było żadnych poważnych konfliktów, wręcz przeciwnie, operatorzy byli zgrani, stawiali na wzajemną pomoc i dobra zabawę. Jestem pewien, że nasze wspólne doświadczenia i dopasowanie jako drużyny będziemy mogli jeszcze wykorzystać przy innych tytułach rozgrywanych w pozostałych brygadach 1stCav. Już teraz mogę powiedzieć, że jeżeli gra Homefront, która ma się pojawić w połowie marca, nie okaże się kompletną porażką, to na pewno znów się wirtualnie spotkamy, tym razem przy produkcji stworzonej przez Kaos Studios. I tak jak w przypadku Medal of Honor pokażemy na co nas stać, na co stać 1stCav.

Ostatnie mecze

 

Socials

 
Facebook
Twitch
YouTube

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.