Piąty sezon ligi Call of Duty 4 na Playstation 3 zakończył się w niedzielę 21.11.2010. Zwycięskim zespołem został  1stCav eSport Club.

Drugie miejsce zajął klan  ALL Stars z 27 punktami, zaś na trzecim miejscu uplasował się klan  Kill 2 Survive, który zakończył rozgrywki z identycznym dorobkiem punktowym.

Ekipa prowadzona przez  Bartiego, czyli pułk 23 - "consoleStars" w końcu po 2 sezonach dominacji klanu  ALL Stars zdobyła upragnione trofeum i dołączyła do pozostałych zwycięzców ligi, jakimi byli  Polish Elite Team,  Sensation Gaming, oraz wspomniane wcześniej  ALL Stars. Jest to duże osiągnięcie, ponieważ poziom rozgrywek stał na wysokim poziomie.

Liga rozpoczęła się we wrześniu i zakończyła się w listopadzie. Udział w niej wzięło 10 klanów, z czego dwa zespoły nie dotrzymały kroku rozgrywkom i musiały zrezygnować z ligi. Cała liga odbyła się w dość krótkim czasie ze względu na ilość klanów. Jednak były to dobrze znane ekipy z poprzednich sezonów, które wiernie dograły do końca wszystkie mecze.

Przez większość ligi ekipa  1stCav eSport Club dominowała nad przeciwnikami. W połowie rozgrywek nasi zawodnicy mieli tak dużą przewagę, że większość przypisywała im pierwsze miejsce na koniec rozgrywek. Jednak czas pokazał, że nie było tak lekko i końcówka była zacięta. Kilka bardzo wyrównanych spotkań doprowadziło do zmniejszenia przewagi nad konkurentami, jednak ostatecznie utrzymali prowadzenie i wygrali V Sezon Polskiej Ligi.

Oto wypowiedź  Bartiego, dowódcy 23 pułku consoleStars:

Na początku chciałbym podziękować całej swojej drużynie za zaangażowanie i poświęcenia, które włożyli w treningi i mecze klanowe. Bez nich nie było by tego tytułu. V Sezon CoD4 był niezwykle emocjonujący; pierwszy, w którym reprezentowaliśmy barwy 1stCav. Jest mi miło to powiedzieć, ale naprawdę podbiliśmy scenę CoD4 na PS3. Budzimy w sobie wiele respektu, kiedy ludzie mają okazje z nami grać. Jestem niezmiernie zadowolony z tego, co planowałem osiągnąć z naszą ekipą w 1stCav. Dziękuję jeszcze raz tym, którzy nie poddali się i walczyli ze mną do końca.